W poniedziałek od rana na przystankach oraz w autobusach i tramwajach można było spotkać policjantów z Fordonu. Mundurowi sprawdzali czy pasażerowie noszą maseczki ochronne. Funkcjonariusze przypominali, że noszenie maseczek nadal jest obowiązkowe.
Mundurowi przypominali podróżującym mieszkańcom Fordonu nie tylko o konieczności stosowania się do nakazów oraz zaleceń podczas przemieszczania się środkami komunikacji publicznej. Informowali o obostrzeniach związanych ze zwalczaniem koronawirusa.
Funkcjonariusze tłumaczyli, dlaczego tak ważne jest zakrywanie ust oraz nosa w tramwaju i w autobusie. Za lekceważenie grozi mandat karny w wysokości 500 zł, a nawet kara nałożona przez sanepid do 30 tys. zł. Pasażerowie często byli zdziwieni kontrolą. Żartowali, że teraz zamiast hasła „bilety do kontroli” będzie obowiązywało nowe: „maseczki do kontroli”.
Źródło: infofordon.pl